Z wielką chęcią bym sobie ponarzekała na to i owo, ale miało być bez ględzenia.
Na początek chciałabym życzyć wszystkim wesołych i spokojnych świąt, żeby Mikołaj nie złapał gumy, rodzice nie wpychali na siłę czwartej dokładki żarcia, weny twórczej, zadowolenia ze swoich prac i ogólnie z zadowolenia z życia. Kijowe te życzenia, ale jakoś nigdy nie byłam mistrzem krasomówstwa.
Moje święta sponsoruje literka T jak Tolkien. Ho, ho, ho to będą święta w Śródziemiu